Dlaczego WF jest zły?



Nie ma nic lepszego niż pokopać w piłę po matmie, nie? Nie. Jak to jest, że dziś płacimy za Multisporty, a w dzieciństwie wysiłek fizyczny w szkole, to był koszmar?


Ten wpis jest uzupełnieniem ostatniego szkolnego tematu.

WF to trauma mojego dzieciństwa. Dzisiaj uwielbiam wysiłek fizyczny, uwielbiam zumbę, kettlebelle i przede wszystkim basen, ale gdy byłam mała robiłam wszystko, żeby mama napisała mi zwolnienie, albo nagminnie "nie brałam stroju". Pamiętam, że z moją traumą nie byłam osamotniona. Koleżanki tuż przed wuefem dostawały okresu, udaru, złamania nogi, kokluszu, pokrzywki i wszystkich innych plag egipskich.

Dziewiąta rano. Wczesnowiosenny wiatr smaga korony drzew. Trzęsiesz się jak osika w szatni jeszcze zanim ubierzesz spodenki z poliestru i białą (dlaczego oni zawsze kazali ubierać białe?!) koszulkę z krótkim rękawem. Pani od wufeu karze ci ćwiczyć na dworze. Grać w siatkę czy w nogę, biegać jak popierdolony dookoła boiska na rozgrzewkę. Po 45 minutach masz okres, udar, złamanie nogi, koklusz, pokrzywkę i wszystkie inne plagi egipskie, których fantomimiczne symptomy odczuwałeś już przed zajęciami. Po prostu wiedziałeś co się czeka.

Brzydkie zapijaczone-po-godzinach babsko o zerowej inteligencji karze ci grać w siatkówkę. Nie lubisz siatkówki. Nie umiesz mocno zaserwować. Wolisz lekką atletykę. Ale kogo to obchodzi. Serwujesz, nie dolatuje do siatki. Babsko coś notuje w kajeciku. Kurwa.

Zajęcia z chłopakami. Część z nich siedzi na ławce. Komentują: "ej, patrz jak jej latają cyce, ehehehehehehehuehueheuheu". Słyszałaś to.

Koszykówka. Koleżanka wpada na ciebie z impetem. Chyba masz zwichnięcie ręki. Wuefistka nie chce cię zwolnić z lekcji. Przyjeżdża twoja mama. Jedziesz do szpitala i okazuje się, że naprawdę masz zwichnięcie ręki.

Jesteś dorosły. Dowiadujesz się w międzyczasie, że są takie miejsca jak fajne nowoczesne kluby sportowe, które oprócz siłowni i basenu, oferują również zorganizowane zajęcia z różnych dziedzin. Że możesz chodzić na tańce, fitness, aerobik, aqua aerobik, jogę, zajęcia na trampolinach, bieżnię, orbitrek, różne atlasy, że możesz podnosić ciężary. Nagle okazuje się, że spot może być przyjemny. Nawet bardzo. Że możesz robić co chcesz, jak chcesz, gdzie chcesz i w swoim tempie.

Większość nauczycieli ma w dupie czy fajnie poprowadzi wuef. Mają założenia programowe do zrealizowania i tyle. Nie obchodzi ich za bardzo, żeby w młodych rozbudzić pasję do sportu. Młody człowiek z bagażem traum jakie przeżył podczas zajęć wychowania fizycznego, może w dorosłym życiu podchodzić z dużym dystansem do wszelkiego rodzaju ruchu. Nic dziwnego, że konsekwencją tego jest pokolenie oponkowców brzusznych z nadciśnieniem tętniczym i kompleksami. 

Popatrz wstecz. Pokaż środkowy palec niechlubnej sportowej przeszłości. Rusz tyłek. Baw się dobrze!

Komentarze

  1. Jak bardzo się z Tobą zgadzam. Pozwolisz, że się uzewnętrznię. Nie protestujesz? Świetnie! Moja krótka historia - całe życie byłam aktywna, aż poszłam do szkoły. Amen. A tak serio to w sumie nie mogę narzekać na wfistki, uczyły nas i gwiazdy, i stania na rękach. Jednak fakt, że cholerna koszykówka stanowiła jakieś 70% zajęć. A ja tańczyłam w balecie, chciałam się uczyć akrobatyki, umiałam zrobić szpagat i mostek... I w gimnazjum ledwo miałam 4 z wf-u, bo byłam beznadziejna w grach zespołowych. :P Dopiero chyba w drugiej albo trzeciej klasie liceum odkryłam, że pani wfistka prowadzi kółko akrobatyczne i mogłam wreszcie robić coś z przyjemnością. Szczęśliwie szkole nie udało się zabić mojej miłości do pocenia się w wyrafinowanym stylu. ^-^ W ogóle świetny wpis, zwłaszcza fragment o tym młodym pokoleniu. Często widząc nastolatki w krótkich topach mam ochotę podejść i powiedzieć: "Dziewczyno, bierz się za siebie. Już jest tak sobie, a lepiej nie będzie". Ale nie jestem aż tak paskudną osobą. xP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za uzewnętrznienie! I tak trzymać - nie zabijać w sobie, jak to ładnie ujęłaś, pocenia w wyrafinowanym stylu! :D A teraz pozwól, że dokończę słodką chałkę ;-F Od jutra ćwiczę, mówię serio!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty