Ludzie z internetu na których patrzeć nie mogę

Konstruktywna krytyka to coś, co sprawia, że stajemy się lepsi. Niekonstruktywna krytyka to coś, co sprawia, że fajnie czyta się komentarze na dużych portalach opiniotwórczych. Spotkajmy się gdzieś pośrodku i przyjrzyjmy się tym, których często oglądamy w internecie.


źródło: sadistic.pl
Tomasz Terlikowski - urodzony 250 lat temu, filozof, etyk, publicysta, mąż, ojciec, debil. Stawia wykrzykniki w tytułach artykułów. Za prawdopodobnie główny cel życiowy obrał sobie spłodzić gromadkę katolickich dzieci i nakazywanie innym, by robili tak samo. Jego największymi wrogami są Optimus Prime, rozum i wolność. Główny ster portalu Frondelek.pl, chociaż podobno naczelnym redaktorem już nie jest. W całej swojej naiwności myśli, że ma prawo decydować o mniej lub bardziej intymnych szczegółach życia innych ludzi i zwierząt. Uważa się za osobę wierzącą i prawdziwego Polaka-katolika, ale ani ludzi, ani zwierząt - nie szanuje. Jego ulubione tematy? Okołomajtkowa konstelacja spierdolenia. Aborcja, eutanazja, in-vitro, gender, edukacja seksualna, pedofilia, patriarchat, homoseksualiści. Zatrzymując się przy tych ostatnich - sam papież Franciszek powiedział "jeżeli ktoś ma skłonności homoseksualne i chce być blisko Pana, kim jestem ja, by go osądzać?", Ale Terlik najwyraźniej może osądzać. Jeśli w całym swoim szaleństwie uważa, że to co robi, to nie akt karykaturalnego kato-terroru, a szeroko rozumiana ewangelizacja, to z kolei nie mi oceniać, jak on sam może być oceniony u kresu swej drogi.
Ale co tam, nieważne, chrześcijanin tańczy, a nie przegrywa.



źródło: wikimedia.org
Rafał Ziemkiewicz - kozak w necie, pizda w świecie, jak to mówią. Z tym Panem pierwszy raz miałam styczność (styczność, czaicie, styczność eheh) na jakimś konwencie fantastyki. Nie wykorzystał mnie nietrzeźwej czyli tak jak lubi najbardziej, ale wykorzystał moją czujność. Dla mnie do pewnego czasu każdy fantasta, szczególnie pisarz fantasta, to z założenia musiał być fantastyczny człowiek. Bo z wyobraźnią, bo umie pisać, bo dzieli się z innymi swoimi pomysłami. Do pewnego czasu w ogóle nie interesowało mnie jakie ma poglądy, więc był dla mnie w dechę
Któregoś dnia błysnął jakąś wypowiedzią, już nie pamiętam o czym dokładnie, ale taką, która uderzała w wartości osobiście mi bliskie i przyjrzałam mu się bardziej. Jego Tweeter to rynsztok, jarmarczny żart żenującego człowieka w średnim wieku. Okazało się, że nie ma tak dużo wyobraźni jakbym chciała, żeby miał. Szowinista, burak, smutny człowiek, żonę ma przez przypadek. Z gracją rubasznego krasnoluda, uważa się za monopolistę racji w każdej dosłownie sprawie. Jak na każdego rubasznego krasnoluda przystało.


Nudziara.pl - seksowna blondynka, która jest tak bardzo fajna, że aż nie jest fajna. To vlogerka, na której kanał trafiłam poprzez polecane filmiki tutoriali makijażowo-kosmetyczno-urodowych. Niby jest z nią wszystko ok - to atrakcyjna, zawsze uśmiechnięta, młoda i miła kobitka. Ale jej forma jest przerysowana, co dodatkowo zaznacza specyficznym sposobem mówienia, akcentowania i wplątywania w wypowiedzi słów po angielsku. Jest jak bohaterka Miasteczka Pleasantville, jak przerażająca Pani z teledysku "Black Hole Sun" zespołu Soundgarden. Oglądam jej filmiki, chłonę jej wiedzę i czuję niepokój, taki sam jakbym słuchała jakiejś youtubowej creepypasty. Z resztą sprawdźcie sami na załączonym filmiku. I mam poczucie winy, bo tak naprawdę nie mam nic personalnie do tej babeczki.


źródło: album rodzinny Rodziny Starków,
Winterfell
Kącik - Lustereczko, powiedz przecie, kto ma najfajniejszy Kącik w necie?
"Pawłowska, odezwij się" - napisał do niej niedawno znany dziennikarz. Woda sodowa uderzyła jej do głowy, do tego stopnia, że obraża fakt, że inni ludzie obrażają w internecie. Niezorganizowana, niekonsekwentna i co najgorsze - nieokreślona. Nie jest ani lewakiem, ani prawakiem (nawiasem mówiąc, strasznie ją rozśmieszyło, że platforma bloger podkreśla słowo prawak jak błąd, a lewaka nie) i to jest problem dla przeciętnego odbiorcy, który zarzuca jej oportunizm. Miała pisać co piątek, a pisze co-który-dzień-tygodnia-jej-się podoba czyli prawie co niedzielę raz na dwa tygodnie. Ma talent i zadatki na dochodowego blogera, ale tego ani odrobinę nie wykorzystuje i w dodatku się do tego przyznaje. Wkurza mnie jej styl, jest za mało subtelny, za mało literacki, popełnia za dużo błędów ortograficznych, gramatycznych, logicznych, stylistycznych i ogólnie pisze jak gimbus. Taka niby erudytka, z którą pogadasz o głodzie na świecie i o szminkach też, ale ostatnio oglądając program Matura to bzdura nie rozpoznała na zdjęciu Bartoszewskiego. Przeraża mnie, że jest w niej i obłęd Terlika i zamiłowanie do fantastyki jak u Ziemkiewicza i życie w egoistycznym umiłowaniu samej siebie jak tu Tomczyka i nawet ma pędzle typu flat-top z Hakuro, którymi posługuje się Nudziara w filmiku powyżej.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - tego się będę trzymać.


Komentarze

  1. Ciekawa jestem Twojej wypowiedzi na temat "Typy ludzi w internecie, których zdzierżyć nie mogę". Co do artykułu, najmniej zgadzam się z ostatnią pozycją ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich tekstów jest w sieci sporo, szczególnie w kontekście statusów na FB, ale może faktycznie kiedyś się pokuszę na swoją wersję ;) I dziękuję! :)

      Usuń
  2. Brakuje mi tu tych dwóch lasek jeju jak one sie zwały 'seks majesterki' matko nie pamiętam tak czy siak są tak okropne że nie rozumiem skąd mają 'lubisiów' ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o kim mówisz - siostry Fitdevangel :D W duecie są wyjątkowo irytujące, wiesz, to taki target dla prymitywów ;] Sama Seksmasterka uważam, że miała fajny pomysł, może trochę dziwny w wykonaniu, ale niech gimby mają chociaż taką edukację seksualną ;p

      W ogóle dzięki Justyna, że tu wpadłaś i zaobserwowałaś ;) Ten blog mam dłużej niż ten który poznałaś pewnie jako pierwszy, ale trochę umierał ostatnio w stosunku do drugiego, więc trzeba mu dać trochę uwagi i miłości, a każdego widza witam z chlebem i solą :P

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty