Letnie przekąski



Na dzisiejszym talerzu kilka przekąsek - na długi weekend, do piwa, do pochrupania. Częstujcie się!

Burak

Wsiadam do autobusu. W jednej ręce trzymam napój energetyczny, w drugiej telefon. przez który rozmawiam. Szukam wolnego miejsca. Wtem czuje kłucie w plecy. Odwracam się - jakiś dziadyga mierzy we mnie swój parasol, najdłuższą rzecz jaką posiada.

- Co Pan robi?!
- Paniusiu, to nie miejsce na spacerek.
- Mówi się "przepraszam", jak się chce przejść.
- To pani mnie powinna przeprosić.

W telefonie: "Co tam się dzieje?"
"Dobre pytanie." - odpowiadam.



Jabłko

Co można chcieć gdy ma się wszystko? Ogromne terytorium, ropę naftową, wódkę, fajne futrzane czapki i gorące blondynki? Tylko jednego: więcej. Szczególnie jeśli wygląda się jak Zgredek z Harry'ego Pottera (uwaga ad personam na Kąciku jest zawsze mile widziana).

Być może zakładam nader optymistycznie, że każdy człowiek w XXI wieku ceni sobie spokój, uważając tym samym za mało cywilizowane rozwiązania siłowe. Wszelkie wydawałoby się racjonalne argumenty znikają, gdy na horyzoncie pojawia się chłopiec, który nie dostał zabawki.
Chłopiec chciał kawałek kraju, a może i kolejny i następny - bo to już duży chłopiec jest.

Pośród cierpienia ludzi na Ukrainie, pojawią się absurdy - pomoc humanitarna (ofiarowana przez samego oprawcę), wesołe koszulki z wizerunkiem wodza czy embargo na jabłka. To pierwsze i drugie miało prawdopodobnie ocieplić wizerunek, ale w najlepszym wypadku skończy się syndromem sztokholmskim. To trzecie miało być żółtą kartą - siedźcie cicho, kto nie da chłopcu zabawki - wypad z piaskownicy.

Jeśli polityka jest sztuką rządzenia, to w przypadku wschodniego kolegi już dawno nie mówimy o sztuce. Ewentualnie jest to groteska, absurd, żart. Dziś dostaliśmy bana na owoce, na co dostaniemy bana jutro? Nie będę przywdziewać cygańskiej chusty i wróżyć z fusów rozwalonej torebki Liptona, ale nie potrzeba mieć wiele wyobraźni, by z lekką obawą spoglądać w przyszłość. Jak narazie wszystko co złe się sprawdza. Cydr, jabol, nawet Redd's i Somersby, sok jabłkowy, jabłecznik, szarlotka, racuchy, pieczone jabłka - wiecie co z tym robić.




Kiełbasa

Gdy pierwszy raz zobaczyłam ten plakat zapomniałam, że czekam na tramwaj.



Mamy wakacje, jest z grubsza ciepło i można sobie pozwolić na chwilę roztargnienia, zapomnienia, na omdlenia i niesubordynację. Niemniej nic nie usprawiedliwia tak niskiej, plebejskiej propagandy jaką prezentuje PiS. Bazując na prostych instynktach prostych ludzi, wykorzystuje niekorzystne zdjęcia polityków (że polityków wątpliwej jakości, to już inna inszość) i rzuca hasła jak sztylety, za którymi niewiele się kryje. Uważam, że jeśli ktokolwiek przez chwilę się wahał czy nie warto oddać głosu na socjalistyczno-chrześcijańskie ugrupowanie, które oferuje brak tęczy, brak gender i brak różnych innych ciekawych rzeczy, nie oferując nic pożytecznego, z sepleniącym, niezwykle charyzmatycznych człowiekiem na czele - widząc ten plakat powinien porzucić wszelkie wątpliwości.
A to mój ulubiony filmik ostatnich dni:

Czy marihuana jest z konopi? Chyba nie...


Chipsy

Moi znajomi wyjechali na parę dni za miasto. Mieszkają w starym budynku, gdzie dochodzi do dziwnych anomalii elektrycznych. Na przykład, gdy odłączają wtyczkę do telewizji z kontaktu, ich sąsiedzi nie mogą oglądać telewizji. Ponieważ należą do elity intelektualnej podobnie jak ja (...) - nie oglądają telewizji wcale. Wyjeżdżając na wspomniane parę dni, odruchowo wyjęli wszystkie wtyczki z kontaktu, by zapobiec ewentualnemu zwarciu. Po powrocie sąsiedzi zostawili im pod drzwiami taką oto kartkę:
Wyobraziłam się jak musieli się dobijać łaknąc mediów. Uważam, że to bardzo zabawne.

 

Skitllesy (w sensie cukierki takie)

Ten temat mnie już nudzi - wywołuje u mnie podobne reakcje jak jedzenie tego samego na śniadanie przez dwa tygodnie bez żadnych urozmaiceń. Niemniej informacja o tym, że znowu tęcza została podpalona, tym razem całkowicie przypadkowo przez pijanych ludzi, wywołując kolejne fale oburzenia, nie powstrzymuje mnie przed poirytowaniem. Gdy widzimy tęczę na niebie, to robimy zdjęcia na Instagram, okraszamy je filtrami i zbieramy lajki. Ale gdy wrzuci się tęczę na Plac Zbawiciela, jest to kojarzone z atakiem na środowiska katolickie. Czy już nikt w tym kraju nie potrafi oburzać się czymś poważnym?!




Parówka

250 000 (słownie: dwieście pięćdziesiąt tysięcy) osób z porażeniem mózgowym i innymi wadami rozwoju podpisało projekt ustawy, który między innymi zakłada karanie rodziców, za udzielanie dzieciom informacji o ich seksualności czyli zapewnienie home-made edukacji seksualnej. Oczywiście przepis ten byłby martwy jak ten, że Polsce samobójstwo jest aktem bezprawnym, a stosunki seksualne kazirodcze, to przestępstwo (już widzę jak brat donosi, że dyma siostrę lub odwrotnie). Niemniej przepis ów godziłby także w edukatorów seksualnych i inne osoby, które przekazywały wiedzę z zakresu seksualności, czyli w nauczycieli na przykład.

Czemu seksualność niektórych tak w oczy kole? Dla niektórych świadomość pochwy czy penisa, to najwyraźniej zbyt duże brzemię. Zaryzykuję stwierdzenie, że takie przepisy wymyślają i podpisują osoby, których nikt nie kocha, są brzydkie, nigdy nie będą uprawiały seksu, mają małego, zbyt wiele zbędnego owłosienia na ciele i śmierdzą. Nie chcą więc (to oczywiste), by młodzież wiedziała do czego służą ich ograny płciowe, jak należy się nimi posługiwać, czym to skutkuje, co to są choroby przenoszone drogą płciową i jak należy dbać o higienę intymną. Ale najważniejsze, by nie dowiedzieli się, że nie każdy stosunek musi się kończyć ciążą. Logiczne! Trzymam za Was kciuki!

Sól i pieprz

Ostatnio o lewicy w Polsce słyszałam jak słuchałam audycję na youtube z 1765 roku. A tak poważnie - kto nam zostaje oprócz PiS (które chce się zjednoczyć ze śmieciowymi politykami) i PO, którego nawet nie wymieniam? Czekam na sojusz SLD z kimś innym niż Janusz Palikot. Czekam. Dalej czekam.

Wisienka (na torcie)

Uwielbiam, gdy w imię chrześcijańskich wartości chrześcijanie z Koziej Wólki obrażają innych ludzi. Są takie chwile, gdy miłość do bliźniego może iść się kochać, na rzecz agresywnych ludowych mądrości. Taką postawę prezentuje poseł Zawisza. Miarkuję, iż wmówił sobie, że jego nazwisko daje mu automatyczne wszelkie cnoty rycerza, który zwał się tak samo. Chciałabym jednak zaznaczyć, panie Zawisza, że posiada Pan jedynie wszelkie cnoty wieśniaka.

"W Polsce dewiacje seksualne są legalne, natomiast my nie zgadzamy się z ich instytucjonalizacją."

Powiedział waszmość pytany o zachowanie w stosunku do Rafalali (transseksualnej osoby, którą obrzucał inwektywami z jednym z programów telewizyjnych). Piszę o tym, bo ja z kolei nie zgadzam się z instytucjonalizacją buractwa, ignorancji, braku tolerancji i zwyczajnej głupoty.





Smacznego!

Komentarze

  1. A ja uważam, że na placu Zbawiciela powinni postawić taką instalację - tęcze z niepalnych materiałów. Jak ktoś wyśle smsa za 1.99pln to tęcza na chwilę płonie (trochę jak dobry stary smok ;p)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest świetne! :D Miasto by zarobiło i ci PRAWDZIWI katolicy polscy byliby usatysfakcjonowani! :D

      Usuń
  2. tyle, że autorka tęczy podkreśliła, że jest to symbol homoseksualistów. zaczełabyś trochę czytać, może by Ci się własne zdanie zaczęło pojawiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miłe, że dorabiam się swoich własnych hejterów! Niestety nie umiem czytać, ani pisać, ale gdybym umiała napisałabym Ci, że ten cały blog to forma wyrażania mojego zdania. A, umiejętność czytania pozwoliłaby Ci zauważyć, że o tęczy pisałam milion razy, również nt. jej powiązań z homoseksualistami. Esencją niech będzie to - nie uważam, żeby homoseksualizm kogokolwiek obrażał, nawet na Placu Zbawiciela.

      Usuń
    2. Autorka tęczy niczego takiego nie podkreśliła, tęcza jest symbolem tolerancji i otwartości. Jeśli komuś tolerancja i otwartość kojarzy się tylko z homoseksualizmem to... mam złe wieści ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty